poniedziałek, 25 stycznia 2016

Tatar z łososia

Parę dni temu rozmawialiśmy z mężem o naszym postrzeganiu Zimy... czyli, że mamy jej po prostu dość!
Zwyczajowo już o tej porze roku nasze myśli zaprzątają słoneczne bazarki pełne nowalijek, pachnących, lekko parzących dłonie rzodkiewek i młodej kapusty. Już teraz przyniosłabym do domu łubiankę truskawek i zjadła na obiad... A to jeszcze tyle czasu trzeba czekać w tej depresyjnej aurze.

Zawsze na slepowych półkach największy apetyt wywołują u mnie warzywa (owoce lubię trochę mniej) - teraz więc mam trochę problemów z tym, co jeść. Nie mam ochoty na te twarde, pozbawione smaku pomidory, dlatego szukam innych smaków które pozwolą mi kontynuować zdrowe odżywianie z uśmiechem na ustach :)
Ostatnio rozsmakowuje się w rybach, zupełnie jakbym dopiero niedawno odkryła ich istnienie na nowo. Można oczywiście kupić łososia wędzonego i zjeść ze smakiem, można też poświęcić trochę czasu i przygotować coś na prawdę extra - tatar z łososia Gravlax.
Cudo!
Świeży ogórek bardzo tu pasuje, orzeźwia i oczyszcza podniebienie. Nie trzeba dodawać wielu składników - to jest po prostu pyszne same w sobie.

Tatar z łososia
Składniki:

  • Marynowany łosoś Gravlax - wedle tego przepisu. Do tatara użyłam 1/4 porcji, czyli około 100 gram ryby
  • zielony ogórek - około pół szklanki po pokrojeniu
  • 1 łyżka soku z limonki
  • 1 płaska łyżka drobno posiekanej cebuli
  • koperek do dekoracji (można też dodać odrobine do tatara ale nie za dużo)
Przygotowanie:
Rybę, ogórka i cebulkę posiekać w bardzo drobną kostkę. Skropić limonką i wymieszać. 
Podawać do pełnoziarnistego pieczywa

Smacznego!


1 komentarz:

Każdy komentarz jest bardzo mile widziany :)