czwartek, 14 stycznia 2016

Surówka z kalarepki, minus 10 kg i plany na 2016 rok

Snuję plany na 2016 rok i automatycznie dokonuje mi się w głowie podsumowanie 2015. Coraz lepiej mi idzie powrót do dawnej formy sprzed choroby i całkiem możliwe, że cel osiągnę już w tym roku. W poprzednim zrzuciłam 10 kg dzięki regularności i pewne rzeczy tak mi weszły w nawyk, że teraz może być już tylko lepiej. Niemal całkiem odstawiłam słodycze i coraz częściej sama łapię się na tym, że owoce są dla mnie za słodkie. Gdy mi się zdarzy gdzieś w gościach z grzeczności sięgnąć po cukierek wciskany mi po raz siedemnasty (Boże, gdzie moja asertywność?) czuję jakiś okropny ulepek i marzy mi się zwykła, dojrzała brzoskwinia. Nie ciągnie mnie do tego, co kiedyś. 2016 rok zaczynam jako już trochę inna osoba i cel numer 1 = utrzymać takie nastawienie. Póki co jest niezagrożone żadnymi pokusami.

Cel numer 2 - blogi. Bardzo mnie wciągnęły i chociaż pochłaniają sporo uwagi to warto się nimi zajmować. Blog dyscyplinuje, motywuje do poszukiwania nowych smaków i uczenia się nowych rzeczy. Nie wyobrażam sobie bym miała je porzucić :) Zatem wśród celów na 2016 rok musi być dalszy rozwój blogów na jak najwyższym poziomie.

Cel numer 3 - fotografia. Rozwijać się dalej, pracować nad każdym zdjęciem, czytać, oglądać, wyciągać wnioski z pracy innych. Mam nadzieję że pod koniec grudnia zerknę sobie na zdjęcie, które zrobiłam dzisiaj (poniżej) i pomyślę: kurcze, przecież to się dało zrobić lepiej - a na dodatek będę wiedziała jak! :)


Przechodząc już do meritum: dawno nie zamieszczałam żadnego przepisu na surówki. Obecnie jest ograniczony wybór produktów i raczej robię takie, które już znacie, a bardziej się pewnie rozszaleję w tej dziedzinie gdy przyjdzie wiosna i sezon na świeże warzywa. Zdarza mi się jednak popełnić jakąś nową surówkę. Dzisiejsza jest pyszna, chrupiąca i wyrazista w smaku, ale wyważona i nie przesadzona w żadną stronę. No i pięknie pachnie (kalarepka generalnie ma piękny zapach kapuścianego głąba - taki słodki)

Surówka z kalarepy
Składniki:

  • 1 duża kalarepka
  • 2 szklanki drobno posiekanej sałaty lodowej
  • 1 mały pęczek koperku
  • pół opakowania kiełków fasoli mung
  • 1 małe opakowanie jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka musztardy
Przygotowanie:

Kalarepkę obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki. Dodać posiekaną sałatę, koperek i drobno pokrojone kiełki. Doprawić jogurtem z musztardą.

Smacznego!



2 komentarze:

  1. Bardzo często korzystam z Twoich przepisów :) Są pyszne i ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz :) Ciesze się bardzo :)

      Usuń

Każdy komentarz jest bardzo mile widziany :)